Oprócz wzięcia udziału w badaniach panowie będą mogli tego dnia zadbać również o swój wygląd dzięki zaangażowaniu profesjonalnych barberów.
1. Zjawić się w Pasażu Łódzkim w godzinach 09:30 - 14:00 lub 15:00 - 19:00.
2. Mieć między 18 a 35 lat.
3. Przy movemberowej wyspie wypełnić formularz zgody na badanie.
Badania realizowane będą w formule "zapłać, ile chcesz". Zebrane w ten sposób przez polskiego organizatora kampanii, Fundację Kapitan Światełko, środki przeznaczone zostaną na realizację kampanii Movember Polska i towarzyszących jej wydarzeń.
Przypominamy, że w przypadku nowotworów prostaty, podstawowym badaniem jest oznaczenie poziomu PSA we krwi. Badania te nie są realizowane w trakcie naszych spotkań.
Panów w wieku powyżej 35 lat zapraszamy do odebrania voucherów na multiparametryczny rezonans magnetyczny prostaty w placówkach Affidea Polska w znacznie obniżonej cenie.
Badanie USG jąder trwa około 5 minut. Dzięki niemu możemy określić, jaki jest "stan wyjściowy" naszych jąder i jeśli w późniejszym samobadaniu pojawią się jakieś zmiany, od razu zgłosić się z nimi do lekarza specjalisty.
W trakcie wydarzenia będzie można również odebrać movemberowe zawieszki, które umieszczone w szafie czy łazience, przypominać będą o tym, by regularnie się badać.
Uprzejmie przypominamy, że w ramach wydarzenia nie prowadzimy konsultacji lekarskich. Nie prowadzimy także wcześniejszych zapisów na badania. Zachęcamy do odwiedzania Pasażu Łódzkiego nie później niż na godzinę przed zaplanowanym zakończeniem badań.
Pasaż Łódzki
Łódź, Aleja Jana Pawła II 30
24 XI 2017, piątek
Badania: 09:30 - 14:00 oraz 15:00 - 19:00
Akcja jak najbardziej potrzebna. Byłem i sam się zbadałem. Wszystko ok. Ale mam kilka uwag. Doktor który robił USG był z Poznania więc trochę słabo bo jeśli coś u kogoś wykrył to nie wiedział gdzie kierować. Kolejna sprawa to że po badaniu pacjent nie dostaje zdjęcia oraz opisu no ale to można zrozumieć bo tniemy koszty a badanie jest "zapłać ile chcesz". No i osoby które wyłapywały potencjalnych pacjentów trochę ślamazarnie to robiły, stały gdzieś obserwowały, naradzały się czy zaczepić czy nie?. A może lepiej na przyszłość pomyśleć o osobach do tego celu, które przez to przeszły albo przechodzą? Ale ogólnie akcja na plus szacun dla organizatorów i wszystkich zaangażowanych. Mam nadzieję ,że za jakiś czas będzie takich akcji więcej bo jak na razie to mało się mówi o raku jądra. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń